Autor |
Wiadomość |
tekla:) |
Wysłany: Nie 11:54, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
u mnie to zalezy od ksiazki jak jest dobra to jeden dzien wystarczy, nie wazne ile ma wtedy stron...siedze i czytam...  |
|
 |
ELESSAR |
Wysłany: Pon 16:47, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
w ciągu ostatnich 3 miesięcy chyba ze 20 książek przeczytałem...(w całym życiu chyba tuly nie było )...teraz jestem na chwilowym odwyku...
ale wszystko zależy od książki...czasem czytasz tydzień a czasem 2 dni.. |
|
 |
Baczu |
Wysłany: Pon 15:54, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
no moze nie zjebe, ale weszli i zgasili mi swiatlo, a ja sie juz nie odwazylem ponownie go wlaczac  |
|
 |
oWcaKS |
Wysłany: Nie 14:25, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
Baczu napisał: | ja Ebcia mam podobny problem, ale zeby go nie bylo staram sie chodzic spac o tej pierwszej... | Pamietam jak opowiadales jak dostales zjebe ze sie swiatlo u Ciebie swieci A co do czytania to moze nie czytam regularnie dzien na dzien(bo nie lubie czytac byle czego ) Ale srednio katuje ksiazke na tydzien |
|
 |
Baczu |
Wysłany: Sob 18:03, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
ja Ebcia mam podobny problem, ale zeby go nie bylo staram sie chodzic spac o tej pierwszej... |
|
 |
nick |
Wysłany: Sob 17:51, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ja mam problem- strasznie szybko czytam pięcset stron to dla mnie góra dwa, trzy dni. Co do rodziców, to czasem mi rekwirują książki- że niby druga w nocy to nie pora na czytanie:D |
|
 |
niedobrykotlet |
Wysłany: Sob 16:31, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
Właśnie mam lityl problem.. chyba mi stary skrzywił troszke psychike Przez to że ciągle gnębi mi o tym żebym czytał, zaczeło mi się to kojarzyć z jakąś karą, przymusem a nie przyjemością Ale ostatnio zacząłem czytać.. na razie max. 1 godzine, ale przynajmniej czytam codziennie i powoli zaczyna mnie to ffffkręcać Teraz np. czytam "koniec świata w Breslau", thriller psychologiczny Marka Krajewskiego. Mnówstwo śmierci, krwi i scen miłosnych  |
|
 |
Baczu |
Wysłany: Sob 13:46, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
ELESSAR napisał: | Pozdrów tatę  |
    
btw...ja czytam wieczorami w sumie niewiele 1-2h ok. 23.00 - 1.00 (rano tylko problem wstac... ), ale raczej codziennie i nie dlatego ze mi kaza (jak to bywa u Kotleta) ale z przyjemnosci (jak to bywa u wiekszosci "naszych" forumowiczów ;] ) |
|
 |
ELESSAR |
Wysłany: Sob 9:29, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
Pozdrów tatę  |
|
 |
niedobrykotlet |
Wysłany: Sob 9:20, 13 Maj 2006 Temat postu: Ile czasu poświęcacie na czytanie? |
|
Tak jak w temacie - ile czasu poświęcacie na czytanie książek? Ile na dzień?ile dni w tyg? Bardzo mnie to ciekawi. Ja czytam chyba niewiele, a stary non stop goni mnie do książek twierdząc, że inni w moim wieku nic nie robią tylko czytają książki i sie uczą  |
|
 |